gr. politiké tzn. techne politiké – sztuka rządzenia państwem
U Arystotelesa rozumiana jako rodzaj sztuki rządzenia państwem, której celem jest dobro wspólne.
Chcę wrócić do tej klasycznej definicji, być takim politykiem we wszystkim co robię. Politykiem z prawdziwego zdarzenia!
Rozumiem tych, którzy już nie wierzą, że tak się da. Rozczarowani kolejnymi obietnicami że będą inni niż tamci i znowu zawiedli. Rozumiem ludzi, którzy są obrzydzeni i zniechęceni obrazem serwowanym nam z mediów, zachowaniem kolejnych ekip, aferami które w równym stopniu odbywają się po jednej i drugiej stronie rzekomego podziału.
Chcę brać odpowiedzialność za Polskę! Więc najpierw biorę odpowiedzialność za słowa, składam deklaracje tylko możliwe do 100% spełnienia uwzględniając kompetencje Urzędu na który kandyduję i tryb jego pracy.
Nie chcę uczestniczyć w politykierstwie, układach, znajomościach, załatwianiu. Chcę z czystym sumieniem być politykiem w klasycznej definicji, tylko tak i tylko takim. W oczach osób, które mnie znają uwiarygadniają mnie wcześniejsze działania, znajomi piszą:
No i przynajmniej wszystko o czym napisałaś mogę z czystym sumieniem potwierdzić ze to prawda! Powodzenia!
Popierajmy młodych,mądrych i prawych Patriotów.
Opieram się też na filozoficznych rozważaniach Katolickiej Nauki Społecznej i dokumentów Kościoła.
Papież Paweł VI, Dekret o apostolstwie świeckich
„Kochając swój naród i pełniąc rzetelnie powinności obywatelskie, winni katolicy poczuwać się do obowiązku popierania prawdziwego dobra wspólnego; niech swoją opinią wywierają nacisk w tym kierunku, by władza świecka była sprawiedliwie wykonywana, a prawa odpowiadały wymogom prawa moralnego i wspólnego dobra. Katolicy biegli w sprawach publicznych, a przy tym utwierdzeni w wierze oraz nauce chrześcijańskiej, niech nie uchylają się od pełnienia funkcji publicznych, ponieważ sprawując je godnie, mogą przyczynić się do wspólnego dobra i zarazem torować drogę Ewangelii.”
Motywacja religijna może kogoś dziwić, nie będzie w tym odosobniony 🙂 kilka słów wyjaśnienia dlaczego.